Zwrot grzecznościowy – jest?
Imię i nazwisko – jest?
Stanowisko, Twoja główna specjalizacja – jest?
Bezpośrednie dane kontaktowe, teleadresowe do Ciebie – są?
Nazwa Twojej firmy, projektu, którym zarządzasz, w którym uczestniczysz, albo grupy, do której należysz – jest?
Aktualne linki do miejsc w sieci gdzie można Cię spotkać – są?
Adres witryny personalnej, firmowej – jest?
Logo – jest?
Nota o poufności i bezpieczeństwie korespondencji – jest?
Dodatkowe ruchome, aktualizowane na bieżąco info w postaci P.S., w którym informujesz o aktualnym temacie jaki masz na tapecie, podajesz tytuł, temat, link do ważnego artykułu dla Twoich Klientów, ważną informację o Twojej firmie prawniczej, albo co u Ciebie aktualnie w firmie się dzieje, co może być istotne dla Twoich klientów, albo dziennikarzy, albo współpracowników – jest?
Jeśli na wszystkie pytania odpowiedziałaś/odpowiedziałeś TAK – gratulacje. Tak trzymać!
Jeśli na większość pytań odpowiedziałaś/odpowiedziałeś NIE lub NIE WIEM…, albo PO CO MI STOPKA…
Zwróć jutro rano uwagę, jak wygląda i jak jest sformułowana Twoja stopka e-mail. Pamiętaj, że ta mała „kropka nad i” Twojej wiadomości do klientów, partnerów biznesowych, współpracowników, mediów, to silne narzędzie marketingowo-sprzedażowe.
Zwróć szczególną uwagę, czy i jak z niego korzystasz.
Pomijanie tego, drobnego wbrew pozorom, elementu z procesu komunikacji z klientem, jest błędem. Odpowiednie przygotowanie, zedytowanie, dostosowanie stopki do identyfikacji marki osobistej, firmy nie tylko tej wizualnej, przetestowanie czy działa poprawnie, wyświetla się poprawnie bez względu czy korzystamy z poczty Outlook, Gmail, Thunderbird, Webmail czy też wiadomości na LinkedIn i innych portalach, za pośrednictwem których prowadzisz kontakt z klientem itp., wpisuje się w model rozwoju biznesu „Human 2 Human”.
Tak, wszystko jest komunikacją.
Stopka e-mail jest narzędziem.
Bezpłatnym.
Wystarczy jedynie chwila Twojego cennego czasu na przemyślenie co na koniec dnia ma wnieść do Twojej komunikacji.
Puste miejsce na końcu maila/wiadomości też jest komunikacją.
Krótka, niechlujna, przekombinowana graficznie, za długa stopka też jest komunikacją.
p.s. nie bój się też o stopkę i jej odbiór zapytać kilku swoich odbiorców, oni wiedzą najlepiej na co zwracają uwagę 😉 Pytamy, analizujemy, sprawdzamy, wdrażamy, aktualizujemy i tak cały czas. Aż nam wejdzie w krew. Nie ważne czy to stopka e-mail czy oferta na obsługę prawną. Bo duże sprawy zaczynają się od małych kroków!
„Marketing dla prawników” by Monika Muracka & „Wizerunek Prawnika” by Beata Ulrych to 2 babki siedzące w marketingu prawniczym, które lubią to, co robią i lubią dzielić się wiedzą. Fiszki z przymrużeniem oka, ale krótkie piłki na temat marketingu prawniczego zupełnie na serio 🙂 Sprawdź TUTAJ jak to się wszystko zaczęło i śledź dalsze nasze odcinki w ramach cyklu #KobietyMarketinguPrawniczego.