B: – Oooo, cześć Monika.
M: – Cześć Beata! Miło Cię widzieć, ostatnio widziałyśmy się we Wrocławiu. Też na konferencję? Gdzie ta winda… My jak zwykle w biegu. Na 8 piętro?
B: – Tak.
M: – Jak zwykle wszędzie wpadam na ostatnią chwilę.
B: – Mam to samo.
M: – To jedźmy posłuchać co tam powiedzą ciekawego na tej konferencji prawniczej.
/…/
Po konferencji, nasze rozmowy kontynuowałyśmy poprzez komunikator na Facebooku. Cała rozmowa zaczęła się od emocji wywołanych jedną z prelekcji i tak nas wciągnęło, że korespondencja na Facebooku trwała połowę trasy Warszawa-Wrocław, na przeróżne tematy wokół marketingu prawniczego.
/…/
B: – Słuchaj, coś mało tych kobiet marketingu prawniczego, prawda?
M: – Faktycznie, czekaj, ile nas jest?
B: – Hmh, dobre pytanie.
M: – A słuchaj, może trzeba o tym powiedzieć? Zróbmy coś z tym razem!
B: Świetny pomysł. Przecież z nas jak nic Kobiety Marketingu Prawniczego 🙂
I tak po jednej z konferencji prawniczych – kiedy to obie spóźnione wpadłyśmy do windy, po której przegadałyśmy na Facebooku połowę trasy na linii Warszawa-Wrocław, z rzuconego żartu, że „coś mało tych kobiet marketingu prawniczego”, narodził się pomysł – to zróbmy coś razem!
Zatem z okazji dzisiejszego Dnia Kobiet #KobietyMarketinguPrawniczego, wszystkim Kobietom, Koleżankom po fachu i Prawniczkom – uśmiechu na co dzień, dobrej kawy, kwiatów bez okazji, wielu inspirujących projektów i rozmów nie tylko na Facebooku i nie tylko o marketingu prawniczym.
Życzą „Marketing dla prawników” by Monika Muracka & „Wizerunek Prawnika” by Beata Ulrych.
p.s. do zaczytania gdzieś w czeluściach internetów 😉